Film wywołał falę protestów w świecie muzułmańskim.
Według agencji SPA saudyjska komisja technologii informatycznych i komunikacyjnych nakazała dostawcom usług internetowych zablokowanie dostępu do filmu o Mahomecie oraz zwróciła się do Google z prośbą o zablokowanie wszystkich linków na YouTube do tego filmu.
“Jeśli prośba ta nie zostanie spełniona, komisja zablokuje cały YouTube” – dodała SPA.
Władze nakazały też obywatelom zgłaszanie adresów stron internetowych, na których można obejrzeć film.
Arabia Saudyjska, gdzie znajdują się święte miasta islamu, w czwartek potępiła film, ale także wywołaną przez niego przemoc, głównie ataki na amerykańskie ambasady.
Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Jemen nakazały zablokowanie dostępu do wszystkich stron, na których umieszczono film, przedstawiający Mahometa jako oszusta i kobieciarza, aprobującego molestowanie seksualne dzieci.
Z powodu filmu Bangladesz, Pakistan i Afganistan zablokowały dostęp do YouTube.
Ogółem w antyamerykańskich protestach przeciwko filmowi zginęło od ubiegłego wtorku co najmniej 30 osób, w tym w Bengazi na wschodzie Libii amerykański ambasador.