Dania, Rosja, Argentyna, Bahrajn i Niemcy – oto przeciwnicy reprezentacji Polski w grupie D mistrzostw świata – zdecydowanie najmocniejszej w mundialu, który od 15 stycznia do 1 lutego zostanie rozegrany w Katarze. Dopiero drugi raz w historii światowy czempionat odbędzie się w kraju azjatyckim – poprzednio w 1997 roku finalistów gościła Japonia, jednak nie było wśród nich Polaków.
Biało-czerwoni trafili do najmocniejszej i jednocześnie najbardziej atrakcyjnej dla kibiców grupy. Z Danią, Rosją i Niemcami zawsze toczyli wyrównane i bardzo emocjonujące boje, Argentyna już teraz prezentuje solidny europejski poziom, Bahrajn zaś będzie stanowić atrakcyjną egzotyczną przygodę, bo jeszcze nigdy z tym zespołem Polska nie grała. Tuż po losowaniu grup przedstawiciel Bahrajnu podczas kolacji chodził po sali i szukał chętnych do występu w towarzyskim turnieju, który zorganizuje ten kraj przed walką o mistrzostwo świata. – Skąd jesteście? Może chcecie do nas przyjechać na sparingi? – pytał dziennikarza PS, ale gdy dowiedział się, że jesteśmy z Polski, pokręcił tylko zawiedziony głową i o to samo zapytał siedzącego z nami przy stole byłego reprezentanta Czech Karela Nocara. Okazało się jednak, że Czesi już prawie dogadali się na mecze kontrolne z innym naszym rywalem – Niemcami.
Polski związek jeszcze nie ustalił sparingowych przeciwników. Selekcjoner Michael Biegler przygotował jednak kilka wariantów w zależności od tego, kogo wylosujemy. Wiadomo tylko, że sprawdziany odbędą się w tradycyjnych terminach – na przełomie października i listopada oraz na pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.