Ponad 70 sunnickich duchownych podpisało petycję wzywającą władze Bahrajnu, by cofnęły zgodę na budowę katolickiego kościoła.
Zdaniem radykalnych sunnitów, w krajach Zatoki Perskiej, gdzie zrodził się islam, budowa kościołów jest zakazana. Tymczasem ośrodek katolicki obejmujący także świątynię ma stanąć w jednej z południowych dzielnic Manamy – stolicy Bahrajnu. Projekt budowy poparł m.in. król Hamad ibn Isa al-Chalifa. Decyzja władz tego wyspiarskiego kraju i poparcie monarchy wywołały falę krytyki ze strony islamistów.
Radio Watykańskie przypomina, iż szejk Adel Hassan al-Hamad, jeden z duchowych przywódców muzułmańskich, stwierdził w zeszłym miesiącu, podczas piątkowych modłów, iż jeśli „ktokolwiek wierzy, iż kościół jest prawdziwym miejscem modlitwy, zerwał z wiarą w Boga”. W reakcji na te słowa rząd Bahrajnu nakazał przeniesienie jego meczetu, położonego w elitarnej dzielnicy Riffa, w inne miejsce. W tej bowiem dzielnicy znajdują się liczne posiadłości rodziny królewskiej. Jako sprzeciw wobec władzy organizowano liczne protesty, które ostatecznie doprowadziły do anulowania decyzji.
Przeciwko budowie kościoła katolickiego w Bahrajnie są także tamtejsi szyici. Oskarżają sunnicką monarchię o monopolizowanie władzy. Ich zdaniem, niedopuszczalne jest przekazanie chrześcijanom terenu pod budowę kościoła w stolicy kraju. Jako argument podają, iż w ramach represji szyickie meczety zostały zniszczone.
Ksiądz biskup Camillo Ballin, wikariusz apostolski Arabii Północnej, zaznaczył, iż budowa katolickiego kompleksu w tym miejscu jest znakiem otwarcia, bardzo ważnym dla Bahrajnu. Jak zauważa watykańska rozgłośnia, wyraził on także nadzieję, że będzie to rozwiązanie modelowe również dla innych krajów w regionie.
Jak informowaliśmy w artykule „Irańskie »nie« dla kościoła w Bahrajnie” z 26 sierpnia br., sprzeciw wobec przeniesienia katolickiego wikariatu apostolskiego Arabii Północnej z Kuwejtu do Bahrajnu i wybudowanie w stolicy tego kraju – Manamie – nowego kościoła wzbudziły także niezadowolenie Iranu.
Wówczas pojawiły się informacje od irańskich szyitów, którzy uznali, że budowa katolickiej świątyni przy burzeniu islamskich meczetów jest przestępstwem. Według hiszpańskiego portalu Noticia Cristiana, na decyzję o przeniesieniu wikariatu do Bahrajnu z pewnością miał wpływ złożony w parlamencie Kuwejtu projekt ustawy tamtejszego posła Osamy al-Munaweriego, według którego w jego kraju powinny zostać zamknięte wszystkie miejsca kultu, w tym przede wszystkim świątynie chrześcijańskie, poza meczetami.
Bahrajn wyróżnia się wśród innych krajów Zatoki Perskiej m.in. tolerancją religijną. Jednym z najstarszych kościołów w tym kraju jest – prowadzony w dalszym ciągu przez kapucynów – kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Został on zbudowany jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Chrześcijanie przybywali do Bahrajnu od początku XX wieku. Głównie byli to mieszkańcy Iraku i Iranu.