Opinia: ZEA nie mają prawo głosu
„W gruncie rzeczy zarówno ZEA, które zdecydowały się na obniżenie statusu stosunków dyplomatycznych z Iranem, jak i Bahrajn, który w ogóle je zerwał, stanowią terytoria wchodzące w skład Arabii Saudyjskiej. Te państwa faktycznie nie posiadają ani suwerenności, ani prawa głosu w budowaniu samodzielnej polityki zagranicznej. Ich decyzja nikogo w irańskim kierownictwie nie zaskoczyła. Zwraca uwagę szybkość, z którą złożyły oświadczenia Manama i Abu Dabi a także operatywność, z którą te oświadczenia zostały podchwycone i rozprzestrzenione przez zachodnie media. Niewątpliwie mamy do czynienia z dokładnie przemyślaną kampanią wizerunkową i informacyjną, prowadzoną przez Arabię Saudyjską wobec Iranu i która zaktywizowała się w ostatnich dniach”.